sobota, 10 maja 2025

Maj na Wilczych Dołach (2)


Niebo szczelnie zasnute ołowianymi chmurami, pojedyncze krople deszczu, temperatura w okolicach 5 stopni - zimni ogrodnicy przybyli z wyprzedzeniem, rozgościli na dobre i ani myślą nas opuszczać.


Mimo tak mało majowej pogody, wiosna się nie poddaje i kwitnie w najlepsze coraz to nowymi kwiatami. Znowu trudny wybór, jeśli chodzi o obiekt zdjęć. Pod płotem porzeczka krwista (wg aplikacji).



Przy ścieżce pszonak.



Na kamienistym zboczu samotna żółta kępa gorczycznika.




A pośród kamieni rojniki.


Słońce z dzisiejszego psalmu 19 nie pojawiło się ani na moment, ale zachmurzony firmament też może głosić chwałę Najwyższego. W pudełku ostatnia z wielkanocnych babeczek, tym razem z czekoladą i żurawiną.


Niebiosa głoszą chwałę Bożą, firmament świadczy o dziełach rąk jego. 
(Ps 19,2)

Dąb na tle szarych chmur i wciąż jeszcze kwitnącego żółtego rzepaku.



A w okolicach dębu kolejne kwiaty. Będzie co fotografować za tydzień.


Majowe pozdrowienia :)

8 komentarzy:

Dziękuję za wizytę i za miłe słówko :)