Straciłam ostatnio rytm coniedzielnego haftowania róż i w związku z tym do końca jeszcze trochę brakuje. Dwie strony i część trzeciej mają już kontury.
Dziś zdjęcia w bardzo kiepskim oświetleniu, za wiele nie widać, ale może za miesiąc będzie lepiej. Może uda się wyjść z aparatem do ogrodu i sfotografować róże na tle majowej zieloności... Rozmarzyłam się :)
Różane pozdrowienia :)
Stanisław Trembecki
Różo nadobna, kochanko Flory,
Przyjemne oczu
pieścidło,
Jakże cię żywe kraszą
kolory.
Nad wszelkie milsza
barwidło.
Każda jutrzenka
staraniem pilnym
Upięknia twoje
wzrastanie,
Szczęśliwy, komu losem
przychylnym
Twój się kwiatuszek
dostanie.
Szczęśliwy zefir,
któremu wolno
Twoje rozwiewać odzieży,
Szczęśliwy motyl, który
swawolno
Tyle powabów przebieży.
Ach, czemuż i mnie ta
kolej mija,
Czemu się i mnie nie
godzi?
Twój się dopiero pączek
rozwija,
A moje słońce zachodzi.
Przybywa, przybywa. Śliczne to będzie - chyba za każdym razem to piszę. No ale tu aż pachną te róże...
OdpowiedzUsuńDziękuję za te nieustanne ciepłe słowa. Są dla mnie naprawdę ważne. Ściskam mocno :)
UsuńI ja się rozmarzyłam. Widać progres w pracy. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń