Dziś prawdziwie wiosennie i kwiatowo. Choć bukiecik jeszcze niewielki (mniszki na łąkach i polach mają znacznie krótsze łodyżki niż te w parku czy w ogrodzie - chłodniej), ale są wreszcie kolory.
Jest też inauguracja zdjęć w altance. Drzewko wielkanocne w drugie święto było w pełnym rozkwicie, szybko jednak straciło białe płateczki i wczoraj trzeba było je zlikwidować.
Zostały bazie, do których dodałam jedną gałązkę z listkami ściętą na początku spaceru, gdy nie było jeszcze koncepcji dzisiejszego bukieciku. Słońce odbija się w szklanym wazonie i tworzy maleńkie tęcze na stole (niestety nie widać ich na zdjęciu). Jeszcze trochę więcej ciepła poprosimy i będzie idealnie.
Kwietne pozdrowienia:)
Jak pięknie!
OdpowiedzUsuńWidziałam mlecze, zadziwiło mnie, że już :)
Coraz ich więcej i coraz wyższe :)
UsuńBukiecik skradł moje serce ! Dziękuję za te promyki radości w postaci kwiatów ! Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że są promykami radości :)
UsuńJa bukiety kocham szczególnie mocno, zawsze wiosną zbieram polne kwiatki i robię z nich bukieciki.
OdpowiedzUsuńTeż mi to sprawia dużo radości :)
Usuń