sobota, 12 kwietnia 2025

Kwiecień na Wilczych Dołach (2)

Po nocnym deszczu (niestety mało obfitym - sucho wszędzie bardzo) pozostały chmury szczelnie zasnuwające niebo jednolitą warstwą. 

W zeszłym tygodniu upatrzyłam sobie miejsce na dzisiejszy przystanek, ale świeżo rozkwitnięte śliwy wiśniowe zatrzymały mnie przy drewnianej wiacie

Niebo nie stanowiło dzisiaj wdzięcznego obiektu zdjęć, więc próbowałam (z różnym skutkiem) sfotografować chmury różowego kwiecia. Brak słońca nie ułatwiał zadania.

Przeczytałam kolejny psalm wraz z rozważaniami Jana Pawła II, zjadłam kawałek kupionej bułki o nazwie ziarnella oraz kilka suszonych moreli i wypiłam kakao, budząc tym zazdrość przechodzącej szybkim krokiem spacerowiczki.

- Pani to dobrze - westchnęła. - A na mnie w domu czeka sprzątanie.

- Na mnie też - odpowiedziałam zgodnie z prawdą.

- Tak? - zdziwiła się kobieta, myśląc pewnie, że w takim wypadku nie powinnam sobie tak spokojnie siedzieć. - Sprzątanie, pranie. Wyszłam tylko z psem i muszę szybko wracać - dodała.

- Na mnie też czeka - powtórzyłam. - Właśnie zbieram do tego energię.

Kto może przebywać na Twej świętej górze? (Ps 15,1b)

Zebrałam, sfotografowałam tradycyjnie dąb i ruszyłam w drogę powrotną. 

Zanim wróciłam do domu wyszło słońce i świeciło praktycznie przez cały dzień. 

Za tydzień Wielka Sobota, więc zamiast na poranny spacer, pójdę pewnie na Jutrznię. Na Wilcze Doły wybieram się we wtorkowy poranek

Wiosenne pozdrowienia :)

4 komentarze:

  1. Wspaniałe masz widoki Olu. Pani chyba potraktowała spacer z psem jako obowiązek, powinna czerpać przyjemność z możliwości wyjścia z domu, radować się śpiewem ptaków i zielenią. Cóż każdy ma inne podejście do życia. Dobrej niedzieli. Ściskam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, Lenko! Ślę ciepłe myśli w Twoją stronę :)

      Usuń
  2. Fajnie jest chodzić w znane miejsce i coś nowego widzieć. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak, to jest naprawdę wspaniałe odkrywać nowe rzeczy. Idę z jakimś planem, a niespodziewanie widzę coś zupełnie innego, pięknego :)

      Usuń

Dziękuję za wizytę i za miłe słówko :)