Jakiś czas temu robiłam porządki w różnych krawiecki "przydasiach" i zdumiałam się ilością zapasowych guzików dodawanych zazwyczaj do wszelkiego rodzaju zapinanych części garderoby. Płaszcz, żakiet, sweterek, spodnie, spódniczka, a przy nich w maleńkim woreczku lub przyszyty do metki zapasowy guziczek. Wszystkie skrzętnie zbieram, bo a nuż się zgubi ten przy ubraniu. Kończy się na tym, że ciuszka już nie ma w szafie, a guzik pozostał.
Guziki nie tylko zapasowe, również ze starych babcinych zapasów |
Natchnienia, jak wykorzystać te skarby dostarczyło wyzwanie Art-Piaskownicy, a dokładniej lipcowa CRAFT-mapka, na której pojawił się motyw kółek różnej wielkości.
Zaczęłam przeglądać guziki i dobierać je kolorystycznie.
Najpierw stonowane beże, brązy i kremy.
Potem zielenie (w oryginale w zupełnie innych odcieniach niż na zdjęciu).
I jeszcze niebieskości...
... z kontrastowym dodatkiem czerwieni.
Skończyło się na brązo-beżo-szrościach...
... i powstała taka oto letnia torebka:
Zgłaszam ją do wspomnianego wyżej wyzwania, pakuję do środka kilka podręcznych drobiazgów, resztę wrzucam do walizki i wyruszam na wakacje.
Mam nadzieję, że Wy również albo już wypoczywacie, albo wkrótce będziecie.
Pozdrawiam Wszystkich serdecznie :)
PS A jeżeli chodzi o resztę guzików, to nie powiedziałam jeszcze ostatniego słowa. Pomysły już są, zobaczymy, ile ich uda się zrealizować :)
O jej, prawdziwe skarby! Ostatnio pobuszowałam trochę w guzikowym zbiorze mojej mamy, w poszukiwaniu różowych guzików i okazało się, że jak na złość w tym kolorze znalazłam tylko trzy sztuki. Mam pewien pomysł na dekorację do pokoju córki i potrzebuję co najmniej 40, więc nie uniknę wizyty w pasmanterii.
OdpowiedzUsuńCudną torbę stworzyłaś, kolorki pasują idealnie.
Udanych wakacji! Wróć wypoczęta i z głową pełną nowych pomysłów :))
Już jestem ciekawa tej dekoracji. Pokażesz? Dzięki za miłe słowa :)
OdpowiedzUsuńPokażę, oczywiście :) Pomysł nie jest mój niestety, lecz podpatrzony na pintereście - pierwsza litera imienia ułożona z guzików właśnie, naklejonych na blejtramę. Pozostało mi jeszcze kupić te guziki ;))
UsuńTo czekam z niecierpliwością. Niestety w moich zbiorach różowych guzików też jak na lekarstwo. Gdyby były, chętnie bym się podzieliła :)
UsuńPamietam, ze moja babcia miala wielka puszke z guzikami. Wyjmowanie ich , to byla dla mnie swietna zabawa;)
OdpowiedzUsuńUdawalam,ze to cukierki, kwiatki, oczy;))
Swietna torba:)
Ale piękna torba! Guziki świetnie się komponują :)
OdpowiedzUsuńDzięki, Agnieszko! Bardzo mnie cieszy, że Ci się podoba :)
UsuńJa to mam guzików!Mogłabym nimi wagon ozdobić:)Fajne to połączenie granatowych z czerwonymi.
OdpowiedzUsuńInteresujący byłby taki wagon. Dzięki za miłe słówko :)
Usuńdziękujemy za udział w naszym wyzwaniu - DT Art Piaskownica :) i czekamy na kolejne twórcze prace z guzikami ;)
OdpowiedzUsuńJuż stworzone, czekają na sfotografowanie i opisanie :)
Usuń