niedziela, 23 sierpnia 2015

Takie małe coś

... zostało podpatrzone tu.


Moje jest troszeczkę inne, dwustronne.


 Jest ich więcej...



I  będzie kolejne...


Będzie też kolejny jabłkowy drobiazg, ale o tym na razie sza.


Pozdrawiam Was słonecznie. Dziękuję za wszystkie miłe wizyty i słowa :)

4 komentarze:

  1. Fikusne:)
    Doczytalam u Kokos Anki, ze to igielniki:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak jest, igielniki i "szpilniki" ;) Dzięki, Kasiu, za wszystkie miłe słowa. Bardzo się cieszę, że mnie odwiedzasz. Uściski :)

      Usuń
  2. Cudowne! Wyobraź sobie, że kupiłam w końcu szydełko i jakoś powolutku turlam się po tych wszystkich splotach, prując i poprawiając, ale chyba idzie mi coraz lepiej. Na razie udziergałam kilkanaście babcinych kwadratów, może nawet uda mi się zrobić tyle, żeby zszyć z nich coś konkretniejszego ;))
    Igielniki to świetny pomysł, kiedyś na pewno z niego skorzystam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wspaniale, że zaprzyjaźniasz się z szydełkiem. To jest miłość na całe życie, bo jak się przebrnie przez pierwszy etap, to potem nic już nie jest straszne. Życzę powodzenia i z niecierpliwością czekam, aż pokażesz babcine kwadraty w całej swojej krasie.

      Usuń

Dziękuję za wizytę i za miłe słówko :)