niedziela, 6 grudnia 2015

Mikołajowe rozmaitości

Zaczęło się od pieczenia pierników. Co roku sobie obiecywałam, że pierwszą turę upiekę na Mikołaja i co roku jakoś się nie udawało. A tym razem udało się!!! Sięgnęłam po inny przepis niż zwykle, ograniczyłam się do trzech kształtów i oto efekty.
Przed pieczeniem:


Po wyjęciu z pieca (nie mogło obyć się bez jabłek):


Polukrowane:



Zapakowane, gotowe do wręczania w imieniu św. Mikołaja:


W tym roku w klasie losowaliśmy, kto komu robi prezent (po raz pierwszy, emocji było co niemiara). Wylosowana przeze mnie J. dostanie oczywiście paczuszkę pierników oraz taką oto sówkę (wzór stąd):


Inspiracją były naklejki z mikołajowymi sowami, dlatego obowiązkowo trzeba było sówce dorobić mikołajową czapkę.


I jeszcze jedna robótka mikołajowa, czapka dla Bratanka. Kolory totalnie przekłamane, bo zdjęcie robione na szybko wieczorem, tuż po skończeniu, a przed wręczeniem.


Na koniec pochwalę się jeszcze, że wygrałam konkurs adwentowy u Agi z bloga Kociemotki i dostałam taką piękną choineczkę wyhaftowaną krzyżykami.
 


Aga robi piękne rzeczy, zajrzyjcie do niej koniecznie.

Pozdrawiam Was mikołajowo :)

8 komentarzy:

  1. Oniemialam. Nigdy nie widzialam, tak pieknie udekorowanych pierniczkow!
    Zajrze do Agi, obrazek jak malowany)

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak, tak, Ola to perfekcjonistka... pod każdym względem - pięknie, pięknie:)
    Choinka też cudna i gdzieś podświadomie byłam pewna, że trafi właśnie do Ciebie:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wyjątkowe te pierniczki Olu! Wyglądają niesamowicie i tak też pewnie smakują.
    W końcu wróciłam i udało mi się napisać o tym wyjątkowym prezencie, który dostałam od Ciebie jakiś czas temu. Jeszcze raz Ci za niego dziękuję!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak miło Cię znowu widzieć, Apaczowo! Dobrze, że wróciłaś :)

      Usuń
  4. Pierniczki pierwsza klasa, ja się lada moment zabieram za swoje :) A sówka... sówka cudowna i przepiękna. Bardzo urokliwa! No i cieszę się, że wygrana się podoba :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wizytę i za miłe słówko :)