niedziela, 15 września 2024

Kalendarz Dobrych Chwil (38)


 Tydzień temu dostałam maila od jednej z Księgowych (bywalczyni Księgi Gości tej strony) z pytaniem, czy zaglądałam już do najnowszego wydania "Kłamczuchy". Zaintrygowana, natychmiast zamówiłam egzemplarz, pamiętając, że pani Małgorzata zapowiadała niespodzianki w tym nowym wydaniu. We wtorek odebrałam książkę z paczkomatu i na stronie 296 w części deserowej ujrzałam nasz rodzinny przepis na pierniki poprzedzony kilkoma miłymi zdaniami. To były dobre chwile. Od razu nabrałam ochoty na kolejną, entą już lekturę "Kłamczuchy".
Niedzielne pozdrowienia :)

niedziela, 8 września 2024

Kalendarz Dobrych Chwil (37)


Raz na kilka lat zdarza się, że świętuję urodziny w dniu rozpoczęcia roku szkolnego, albo na odwrót rozpoczęcie roku szkolnego wypada w moje urodziny ;) Tak właśnie było w tym roku. Nie planuję wówczas żadnych imprez. Tymczasem moja klasa zupełnie mnie zaskoczyła, pojawiając się na inauguracji z tortem i odśpiewując mi "100 lat". To były dobre, wzruszające chwile, podobnie jak wszystkie inne życzenia składane telefonicznie i SMS-owo, których było wyjątkowo dużo. Dla takich chwil warto się starzeć ;)
Niedzielne pozdrowienia :)

czwartek, 5 września 2024

Kolekcja na lata 20-te - Le Grand ABC botanique (22)

Dalię planowałam wyhaftować już w zeszłym roku, ale wtedy nie miałam w ogrodzie żadnych naturalnych okazów. 

W tym roku zadbałam o to już wiosną, zamawiając w maju kłącza, które w połowie miesiąca wsadziłam do ziemi. Podobnie jak jaskry, musiały one, przy mojej pomocy, odeprzeć inwazję ślimaków, ale udało się i rośliny zaczęły wypuszczać listki, łodygi, a wreszcie pąki. Wszystkie miały być w tonacji czerwonej, pasującej do kolorystyki haftu, rzeczywistość okazała się jednak inna. Żółto-pomarańczowe, łososiowo-różowe, odrobina czerwieni z żółtymi końcówkami.

Mimo wszystko cieszą oczy, a na zdjęciach nawet ładnie korespondują z wyhaftowanym kwiatem.

Poszukiwania wiersza z dalią zakończyły się fiaskiem, znalazłam jednak kilka utworów współczesnej poetki litewskiej o imieniu Dalia. Oto jeden z nich:

Dalia Tamošauskaitė

***

Po
trzydziestu
pięciu
latach
Pory roku to
sprawa intymna:
Lato
mija
momentalnie,
Jesień
przychodzi
po południu,
Zima –
kilka razy
dziennie, a
wiosna…
Na wiosnę
najzwyczajniej
nie wystarcza już
czasu.

(tłum. Anna Krawczyk)

Wrześniowe pozdrowienia :)

niedziela, 1 września 2024

Kalendarz Dobrych Chwil (36)


Dobre chwile, które pokazuję co tydzień dzielą się na dwie kategorie: te w pewien sposób "wyreżyserowane", zaplanowane wcześniej i te zupełnie nieoczekiwane. Początkowo planowałam uwiecznić w Kalendarzu zupełnie inny moment z tego tygodnia, ale niespodziewanie w czwartek, gdy byłam w pracy, zadzwoniła dawno niewidziana kuzynka proponując wieczorne spotkanie. Zaprosiłam ją do naszej altanki i spędziłyśmy przemiły czas rozmawiając, dzieląc się tym co dobre i tym co trudne oraz racząc się tartą z cukinią i sałatką (o dziwo, w przeddzień zakupów, które robię raz na tydzień miałam akurat w lodówce wszystko, żeby przygotować zaimprowizowaną kolację). To były bardzo dobre chwile. Dodatkowo miałam okazję pierwszy raz posiedzieć przy świetle solarnych lampioników, które w tym roku powiesiłam. Zdjęcie zrobiłam już po posprzątaniu stołu, w zupełnych ciemnościach, rozświetlonych tylko lampą błyskową.
Niedzielne pozdrowienia :)