sobota, 30 grudnia 2017

Szalów nigdy za wiele

Włóczkę kupiłam przy okazji jakiejś promocji. Trochę przeleżała w szufladzie. Wydobyłam ją jesienią i według lekko zmodyfikowanego tego wzoru wyszydełkowałam prosty szal. 



Założyłam go na kilka wyjść, ale za każdym razem odczuwałam dotkliwie brak odpowiedniej czapeczki do kompletu. Zdecydowałam się na model i włóczkę, zrobiłam nawet kilka początkowych okrążeń, ale później pochłonęły mnie przygotowania świąteczne i zaczęta robótka leżała. Sięgnęłam po nią w święta i proszę, jest niewielkie nakrycie głowy, raczej jesienno-wiosenne niż zimowe, ze względu na ażury, ale przy aktualnej pogodzie za oknem może się sprawdzić. 


Podczas szydełkowania szala musiałam dokupić włóczkę. Zrobiłam to z zapasem, starczyło więc i na mitenki.


Każda inna, bo tak się układa ta śliczna włóczka Drops Delight, z którą przepadam (mam już wypróbowane trzy kolory, kolejne motki leżą w szufladzie). 


Mitenki mają tylko otwór na kciuk, można więc je nosić wymiennie na prawą i lewą rękę, co pozwoliło mi sfotografować wyrób na dłoni ;)



Zakupów uzupełniających dokonałam w sklepie Włóczykijki. Wraz z zamówionymi moteczkami dostałam miły liścik z prośbą o przesłanie zdjęcia gotowej pracy, co niniejszym czynię.


Ciepło otulona serdecznie pozdrawiam :)

Dane techniczne:
Szal: włóczka Drops Delight 11 (175m/50g) około 5 motków, szydełko nr 5; 
wzór: patrz wyżej
Czapka: włóczka Drops Fabel 111 (205m/50g) niecały motek, szydełko nr 5; 
wzór: Szydełkowe trendy nr 3/2014 model 20
Mitenki: włóczka: patrz szal, szydełko nr 4,5; 
wzór: Mała Diana Extra nr 6/2017 Szydełkowe Rękawiczki model ze str. 8-9

PS Okres poświąteczny był bardzo owocny, jeśli chodzi o kończenie zaczętych projektów. Trzy wpisy w ciągu trzech dni - sama nie mogę w to uwierzyć. Mam nadzieję, że to dobra wróżba na przyszły rok, bo na liście robótek do skończenia figuruje dziesięć pozycji ;)

4 komentarze:

  1. Wow!
    Śliczne to wszystko. Bardzo optymistyczne i rozjaśniajace szarość zaokienną (choć u mnie było dzis słońce, było)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie też było, co widać na zdjęciach. Za to dzisiaj szarość i rzeczywiście te kolory ją rozjaśniają. Wszystkiego dobrego na nowy rok :)

      Usuń
  2. Piekny komplet, cudne kolory :)
    Też u mnie teraz czas wykańczania rozpoczętych robótek :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Te kolory mnie po prostu zauroczyły. I, o dziwo, na zdjęciu wyszły bardzo blisko rzeczywistych barw :) Powodzenia w wykańczaniu :)

      Usuń

Dziękuję za wizytę i za miłe słówko :)