Z jednodniowym opóźnieniem (wyleciało mi zupełnie z głowy) podsumowanie mało lipcowych (ze względu na aurę) porannych spacerów.
Bardzo mi się te kolaże podobają.
Lubię sobie na nie patrzeć :)
Dziękuję za wizytę i za miłe słówko :)
Bardzo mi się te kolaże podobają.
OdpowiedzUsuńLubię sobie na nie patrzeć :)
OdpowiedzUsuń