Tym razem okazja prezentowa była wyjątkowa - 55 (!) rocznica ślubu Cioci i Wujka. Zestaw został trochę rozbudowany jeżeli chodzi o część zakupioną w sklepie, natomiast drobiazgi wykonane ręcznie, tym razem w tonacji oliwkowej, pozostały podobne. Mus jabłkowy z malinami i gruszki w syropie z szydełkowymi kapturkami, pudełko ciasteczek z szydełkową ozdobą oraz woreczek o zapachu korzennym.
Cynamonowe gwiazdki z cytrusową nutą zyskały uznanie konsumentów, tak więc ponownie wystąpiły w roli zawartości pudełka.
Znalazło się także zastosowanie dla jesiennego listka. Drugie pudełko z gwiazdkami, tym razem podłużne, stało się upominkiem urodzinowym.
Tak mi się spodobało tworzenie saszetek o zapachu korzennym, że powstały dwie kolejne i chyba nie powiedziałam jeszcze ostatniego słowa w tym temacie. Tym razem są to bardziej poduszeczki, ale można je też powiesić.
Haftowane motywy jeszcze trochę bożonarodzeniowe, a trochę już walentynkowe.
Kolejna okazja prezentowa też się już znalazła. Dzisiaj "Błękitny Zamek" obchodzi drugie urodziny. :)
Dziękując Wszystkim Czytelnikom za życzliwość i sympatię proponuję urodzinową rozdawajkę. Jeżeli komuś przypadła do gustu taka pachnąca ozdoba i chciałby ją mieć, proszę zgłosić chęć w komentarzu ze wskazaniem na konkretny model.
Losowanie w sobotę 28 stycznia.
Serdecznie zapraszam! :)
Piękne prezenty przygotowałaś dla wujków - widać, że od serca! Gratulacje z okazji drugiej rocznicy blogowania! Ja z miłą chęcią przygarnęłabym taką pachnącą zawieszkę z serduszkiem :) Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńDziękuję pięknie! Jesteś pierwsza na liście :)
UsuńCudenka dla rodziny:)
OdpowiedzUsuńNiech Ci sie dobrze OLu bloguje przez nastepne lata:)
Jesli moge , takoz sie zapisuje w kolejce do zawieszki:)Obie ladne:)
Dzięki, Kasiu! Wpisuję Cię na listę :)
Usuń