sobota, 31 października 2020

Remanent październikowy

 "Małymi kroczkami do przodu" i "Lepiej troszkę niż nic" - tak sobie powtarzam codziennie i to nie tylko w odniesieniu do robótek. Miesiąc temu było tak:


A to stan na dzisiaj:


Zrobiło się mniej kolorowo, bo ostatecznie zniknęły błękity. Dziękuję bardzo za wszystkie ciepłe słowa o torebeczko-kocyku i w ogóle za wszystkie odwiedziny :) Są dla mnie niezwykle ważne, szczególnie w tych dziwnych czasach.

Ostatnio najbardziej uspokajają mnie krzyżyki, tak więc przybyło trochę konwalijek. Jest już połowa haftu. Może uda się skończyć zanim zakwitną w przyszłym roku konwalie?


Pozdrowienia na koniec października :)

5 komentarzy:

  1. Super, powoli do przodu :) Fajny obrus będzie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ładny bardzo będzie ten obrus... bo to chyba obrus? Do maja daleko, zatem powinnać skończyć zanim zakwitna :)
    Serdeczności.

    OdpowiedzUsuń
  3. Subtelne, delikatne, piękne...

    OdpowiedzUsuń
  4. Będzie piękne, czuję to po kościach.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie tylko piękny haft ale też szydełkowe prace zachwycają. Ciekawe co tam robisz z zielonych i niebieskich kwadracikow.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wizytę i za miłe słówko :)