poniedziałek, 22 lipca 2024

Wakacyjne śniadanie z książką w plenerze (5)

Wszystko wskazuje na to, że jesteśmy na półmetku wakacyjnych śniadań. Dzisiaj słońce przygrzewało od samego rana, a że cienia na Wilczych Dołach prawie nie ma, więc żałowałam, że nie zabrałam kapelusza. Na szczęście miałam kaptur, który mnie trochę osłonił.

W planach było biesiadowanie z wilkami (tymi drewnianymi oczywiście), ale ponieważ rezydują one na dnie polderu, w sąsiedztwie oczek wodnych, a ujadający pies znowu zażywał kąpieli, zmieniłam plany i usiadłam trochę wyżej.

Udało mi się nawet (przypadkowo oczywiście) zrobić dość interesujące zdjęcie pod słońce.

Na śniadanie przygotowałam sobie pudding z ziarenek chia. Zazwyczaj dorzucam łyżkę do owsianki, tym razem jednak postanowiłam wypróbować je solo. 

Mimo, że postępowałam ściśle według przepisu, okazało się, że proporcje wymagają dopracowania. Pudding wyszedł dość rzadki i po dojściu na miejsce owoce zanurzyły się w nim całkowicie. Mimo to smakował całkiem dobrze.

Jeśli chodzi o lekturę, tym razem sięgnęłam po kryminał retro (czas akcji lata 60-te). Czyta się dość dobrze, ale nie jest to literatura najwyższych lotów (jak to kryminały, choć w tej kategorii też zdarzają się perełki).

Wśród roślinności wypatrzyłam piękne łubiny. Kojarzą mi się po pierwsze z ogrodem z dzieciństwa (było ich sporo do czasu, gdy pojawiły się ślimaki, wielcy amatorzy tych roślin), a po drugie z Finlandią, gdzie we wszystkich przydrożnych rowach łubinów rosły całe łany.

  

Wracając miedzą wśród pól, na sąsiedniej miedzy obserwowałam bociana chodzącego po rżysku. Ta sąsiednia miedza biegnie bardzo blisko płotów szeregu domów. Z mojej perspektywy wyglądało to tak, jakby bociek prawie zaglądał do ogródków. Niestety byłam za daleko, żeby zrobić dobre zdjęcia.

Wakacyjne pozdrowienia :)

2 komentarze:

  1. Te tereny wyglądają ciekawie, choć pewnie nie mozesz sie doczekać aż drzewka urosną....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak dobrze popatrzeć, to wszędzie można dostrzec coś ciekawego. Drzewka urosną szybciej, niż nam się wydaje :)

      Usuń

Dziękuję za wizytę i za miłe słówko :)