niedziela, 11 września 2016

Urodzinowe zestawy prezentowe

Trzy solenizantki urodzone co trzy dni ( z trzech różnych roczników) czyli moja Bratowa, jej Siostra i ja, postanowiły w tym roku wspólnie świętować urodziny. Pogoda dopisała, humory i apetyty też, było rodzinnie, wesoło i nieutratnie. 

Był tort (jeden z dwóch):


Czekolada i maliny - połączenie idealne. Przepis z maleńkimi modyfikacjami stąd.

Były też prezenty. Dwa bardzo podobne zestawy - lawendowy i różany.

Stalowoszare torby różniły się tylko i zawieszkami:


W środku z grubsza to samo, ale w dwóch wersjach kolorystycznych.


Ciasteczkowe pudełka ozdobione szydełkowymi serwetkami.



Ciasteczek dwa rodzaje - kawowe z malinami (rewelacyjny przepis stąd) i czekoladowe (równie wspaniały przepis tu).



Do tego mus jabłkowy (w tym roku wersja z dodatkiem malin) w słoiczku również ozdobionym serwetką,

 

... saszetka zapachowa (lawendowa uszyta z resztki przedsionkowej zasłony, różana ozdobiona afrykańskim kwiatkiem),


... herbatka z dodatkiem lawendy/róży oraz dobrane kolorystycznie serwetki i świeczki. 
Wszystko to, mam nadzieję, zachęca, by spędzić miłe, relaksujące popołudnie, które nauczycielom (wszystkie trzy pracujemy w oświacie) po ciężkim dniu pracy jest baaardzo potrzebne. 

Kochane Dziewczyny, życzę Wam, żebyście jak najczęściej znajdowały taką chwilę dla siebie :)

2 komentarze:

  1. Najserdeczniej życzę, byś zawsze była szczęśliwa, Olu :)
    Śliczne prezenty i łakocie nie do pogardzenia. Gdybym się miała "załapać", wybrałabym zestaw różany, bo bardzo różana ze mnie kobitka :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wizytę i za miłe słówko :)