sobota, 30 września 2017

Z Archiwum "A" (9) - Tajemniczy ogród

Murowana studnia z drewnianym daszkiem, metalowe wiaderko kołyszące się na grubej linie, kępy różowo-czerwonych i fioletowych kwiatów, dorodna dynia i mnóstwo zieleni przetykanej żółtymi plamkami. Wszytko to złożone z drobnych krzyżyków. Wrześniowa Anna z 2002 roku zaprasza do tajemniczego ogrodu. 


W innym zakątku tego ogrodu jest jeszcze uroczy zielony domek, przy którym wyrósł słonecznik, mnie jednak bardziej do gustu przypadła studnia. Po raz kolejny przeliczyłam się z siłami. Wydawało mi się, że taki niewielki obrazek będzie się przyjemnie i szybko haftowało. Przyjemnie owszem, ale liczenie poszczególnych krzyżyków w podobnych kolorach zdecydowanie wydłużało czas wyszywania. Co prawda wczoraj udało mi się postawić ostatni krzyżyk, brakuje jednak konturów. Coś czuję, że przyszły rok będzie rokiem kończenia wszystkich pozaczynanych projektów.


Kolory dobierałam sama (i na tym na razie polega twórcze przetworzenie oryginału), chciałam wykorzystać posiadane zapasy muliny. Nie jestem do końca zadowolona z wyboru, ale uparłam się, żeby nic nie dokupować. Może po wykończeniu efekt będzie lepszy.



Sezon ogrodowy powoli się kończy, a ja ciągle czuję jakiś niedosyt. Ostatnia zima, a właściwie mroźna wiosna poczyniła pewne spustoszenie wśród roślin. Najbardziej brakowało mi w tym roku hortensji, które uwielbiam, a które kwitły bardzo ubogo. Mogłam tylko pomarzyć o takich okazach (zdjęcia z poprzednich lat):
 





Bardzo ubogo zakwitł też różanecznik, który w poprzednich latach tak cieszył nasze oczy:
 
 
Zastanawialiśmy się, czy to kwestia zimna, czy tego, że jego Ofiarodawca  wiosną odszedł do lepszego życia...

Na szczęście dopisały róże,


floksy w różnych odmianach,



 lawenda
 
i niezawodne rudbekie.


W donicy, w której zasiałam koperek, pojawiły się takie oto liście,...


... następnie łodyga, kwiat, a wreszcie mała kulka, która rosła, rosła, aż osiągnęła takie rozmiary:


Zupełnym przypadkiem mam własnoręcznie wyhodowaną dynię :)
To jest właśnie najpiękniejsze w ogrodnictwie - nigdy nie wiadomo do końca, jakie będą efekty naszych działań.

Ogrodowo pozdrawiam :)


11 komentarzy:

  1. Piękny hafcik powstał! Mnie bardzo podoba się Twój dobór kolorów! A Twoje ogrodowe kwiaty są cudne!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To może ja się też do nich przekonam ;)Dziękuję za miłe słowa.

      Usuń
  2. Haft jest piękny. Podoba mi się bardzo nawet w takiej formie jak teraz, jest cudny. Zdjęcia ogrodowe piękne, a że nie każdego roku tak jest to może to właśnie to piękno natury, zaskakującej nas tym co daje i tym czego poskąpi. Pozdrawiam serdecznie :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Sliczne haftowanki:) I floksow Ci zadroszcze, u nas sie nie udaja. Pozdrawiam goraco:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Haft mi isębardzo podoba. Podziwiam Twojącierpliwość.
    Dynia z koperku to chyba największy hit lata :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Studnia jest prześliczna, nawet bez konturów!! A ogród zachwyca. Marzę o takim...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! Już ma kontury. Zastanawiam się tylko, jak ją zagospodarować. Obrazek? Makatka? Poduszka?

      Usuń
  6. Studnia jest prześliczna, nawet bez konturów!! A ogród zachwyca. Marzę o takim...

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wizytę i za miłe słówko :)