Jesienna sceneria towarzysząca TUSAL-owemu słoiczkowi bardzo spodobała się pewnej króliczej panience.
Elegantka ta, z różowym kwiatkiem przypiętym zawadiacko do uszka, jest prezentem na pierwsze urodzinki małej Hani.
Jak pierwsze urodzinki, to i kartka z jedynką obowiązkowa.
Do króliczej kolorystyki idealnie pasują malinówki. Jeszcze trochę brakuje im słodyczy, by spożywać je na surowo, idealne są jednak w postaci musu. Słoiczek otrzymał stosowne przybranie.
Cały zestaw prezentuje się następująco:
Najlepsze życzenia, kochana Haniu!
Na pewno radosc była wielka ;)
OdpowiedzUsuńByła :) A uśmiech na buzi Haneczki bezcenny :)
UsuńPiękne prezenty przygotowałaś, a króliczka jest urocza :-) Pozdrowienia dla Hani i Oli :-)
OdpowiedzUsuńHania również pozdrawia, a ja się dołączam :)
UsuńPamienka jest cudna :) Tez dla pewnej Hani robilam kiedys coś do przytulania i też wtedy miała około roczku:)
OdpowiedzUsuńPrzyjemnie się robi coś dla Hani :)
Usuń