wtorek, 14 lipca 2020

Lawendowy aneks do "Lawendowych snów"

Lawendowej damie z Lawendowych snów przydałaby się nowa spódnica, niestety przegapiłam ten moment, kiedy powinno się ściąć lawendę. Kilka gałązek, tych mniej rozkwitniętych udało się wykorzystać do zdjęć lawendowego obrazka. 


Ramka dość długo szła, okazała się odrobinę mniejsza niż się spodziewałam, ale myślę, że klimatem do haftu pasuje. 


Ogrodowa sesja trochę mało doświetlona, bo kapryśne słoneczko całą niedzielę chowało się za chmury. Czekałam do późnego popołudnia, żeby się zdecydowało świecić w sposób ciągły. Niestety, gdy już wyszłam z całym ekwipunkiem fotograficznym do ogrodu, chmury definitywnie zasnuły niebo. Nie chciałam po raz kolejny przekładać robienia zdjęć, więc efekty są, jakie są.


Próbowałam się posiłkować filtrami, ale bez większych sukcesów.


Na zdjęciach wewnątrz ze światłem lepiej i gama kolorystyczna zupełnie inna.


Haft ma zawisnąć na ścianie, ale na razie postawiłam go na szafce i nawet mi się podoba taka kompozycja.

Lawendowe pozdrowienia :)

7 komentarzy:

  1. piekna lawenda i ta żywa i ta haftowana :) ujęta w cudowną ramkę

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z tą ramką było trochę przygód, ale ostatecznie nie jest chyba źle :) Dziękuję!

      Usuń
  2. Śliczny haft i piękny bieżnik.:) Pięknie u Ciebie.:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bieżnik to prezent. Wpasował się idealnie w klimat :)

      Usuń
  3. Bardzo ciekawie wygląda! Ślicznie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na razie nie będę wieszać na ścianie, choć takie były pierwotne plany :)

      Usuń
  4. Piękny! W pięknej ramie ślicznie też wygląda na tej serwecie :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wizytę i za miłe słówko :)