czwartek, 18 stycznia 2018

Z Archiwum "A" - Suplement


Zaczynając w styczniu 2017 roku rok z robótkami z archiwalnych numerów Anny nie byłam pewna, jak  pójdzie mi realizacja dwunastu projektów. Udało się! (no prawie, ciągle jeszcze wykańczam obrusik z błękitnymi różami)
Powstały dość różnorodne prace, do każdej starałam się dopasować tytuł jakiejś książki lub wiersza. Poniżej mała podróż przez dwanaście miesięcy. Zdjęcia z zamierzenia miały być utrzymane w podobnej stylistyce. Nie do końca się to udało, ale od biedy mógłby powstać kalendarz pt. Z Archiwum "A" ;)

STYCZEŃ


LUTY

MARZEC

KWIECIEŃ

KWIECIEŃ
(Nie mogłam się zdecydować, czy lepsze zdjęcie w plenerze, czy we wnętrzu.)

MAJ

CZERWIEC

LIPIEC

SIERPIEŃ

WRZESIEŃ
PAŹDZIERNIK

LISTOPAD

GRUDZIEŃ

Jestem bardzo ciekawa, który miesiąc najbardziej przypadł Wam do gustu. Chciałabym więc ogłosić mały plebiscyt połączony z rozdawajką z okazji trzecich urodzinek Błękitnego Zamku. Dajcie znać do końca stycznia w komentarzach lub w mailach, która praca najbardziej Wam się podoba, a ja spośród uczestników plebiscytu wylosuję jedną osobę, do której wyślę upominek związany ze zwycięskim miesiącem. Będzie mi również miło, jeżeli powiesicie ten banerek na swoim blogu.


Bardzo dziękuję Wszystkim Stałym Bywalcom i Sporadycznym Gościom za odwiedziny, miłe słowa i komplementy, które motywują do dalszej pracy.
Pozdrawiam najserdeczniej :)))

11 komentarzy:

  1. Im-po-nu-ją-ce!
    Bardzo mi się podobają Twoje prace, ale też zdjęcia i w ogóle pomysł.
    Było zrobić kalendarz :) Spersonalizowne kalendarze u nas mają duże wzięcie, Babcie zachwycone, a i ja też dostałam taki w tym roku :) (hm. chyba my dostaliśmy, wspólnie).
    Waham się między plenerowym kwietniem, wrześniem a październikiem. No dobra, wrzesień ;)

    Mam takie same czaplowe nożyczki i właśnie kupiłam dla Teściowej, bo bardzo jej sie spodobały ;)

    Idę wieszać banerek, pranie już wisi :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czaplowe nożyczki są najlepsze. Uwielbiam je.
      Jeden głos na wrzesień :)

      Usuń
  2. Ja głosuję za grudniem. Lubię święta, lubię piec pierniczki z dziećmi, ubierać choinkę, lubię gdy w domu pachnie jedliną, a w tle płynie cicho muzyka kolęd lub gdy grają je dzieci na pianinie. Lubię Musierowicz, którą czytamy razem z mężem. Podczas naszej podróży poślubnej byliśmy w Poznaniu i chodziliśmy ulicami Jeżyc.
    Kalendarz rodzinny też robimy. Dzieci lubią się oglądać na zdjęciach.
    Głosuję na grudzień!
    Pozdrawiam
    Joanna

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Grudzień ma niewątpliwie niepowtarzalny klimat :)

      Usuń
  3. Gratulacje - piękne prace stworzyłaś przez ten rok! Podziwiam! Mnie najbardziej zachwyciła stylizacja wrześniowa za soczyste kolory, dary późnego lata i cudną magiczną studnię! Z przyjemnością wezmę udział w Twojej zabawie, banerek jest na pasku bocznym bloga cytrulina.blogspot.com :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Sierpień i październik ♥♥♥ się zdecydować nie potrafię ;)
    A mogły być dwa głosy na październik, jakby Agata jednak w tę stronę decyzję podjęła ;)
    Ale skoro nie to ja mówię sierpień ;)
    Piękności Olu ;*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sierpień dołącza do stawki :) (przyznam się po cichu, że to chyba mój faworyt, przynajmniej , jeśli chodzi o robótkę).

      Usuń
    2. Ja patrzyłam na zdjęcia jako całość. Bo co do robótki to skłonna byłabym się zgodzić.

      Usuń
    3. Mi cudowne robótki przysloniły obraz całości...Tak ogromnie nie mogłam wyjść z zachwytu, achów i ochów 😉
      😘

      Usuń

Dziękuję za wizytę i za miłe słówko :)