czwartek, 29 sierpnia 2019

Sezon na dynie

Na dynie, na cukinie, które z tej samej rodziny przecież, na pyszne potrawy z tych wspaniałych warzyw. Cukinie, mimo rekordowo późnego posiania w moim ogrodzie całkiem ładnie obrodziły, tak więc były już zupy cukiniowe, cukinie grillowne, ratatouille z cukinią, omlety i tarty. Dynia (kupiona w sklepie - w tym roku z samosiejek mam tylko dwa krzaki pomidorów ;) na razie pełni funkcje ozdobne, ale pewnego dnia na pewno zostanie wykorzystana do Zapiekanki Kopciuszka. Jest to rodzaj tarty dyniowej, na którą przepis pochodzi z mojej ulubionej strony. Jesienią stali bywalcy tego salonu literackiego często przygotowują ten specjał. Recepturę jako pierwsza zaproponowała niejaka SowaP i to ona właśnie natchnęła mnie do wyhaftowania motywu dyni...


i uszycia pewnej specjalnej torby.


Jak myślicie, do czego może służyć taka torba? Dynia się w niej raczej nie zmieści. Chociaż, kto wie? To co widać na zdjęciu, to zaledwie połowa torby. W całości prezentuje się następująco:


Do środka można włożyć...


...formę na tartę, a wręcz formę z tartą. W oryginale wynalazek ten nosi nazwę "porte-tarte" lub "sac à tarte" i pochodzi z Francji - ojczyzny tart. Jeżeli mamy ochotę kogoś obdarować własnoręcznie upieczoną tartą, "porte-tarte" znakomicie ułatwi nam transport.



Szycie takiej torby jest bardzo proste. Ja skorzystałam z tej instrukcji - w oryginalnej wersji językowej, ale na pewno można znaleźć inne. Niewykluczone, że powstaną kolejne modele.

Dyniowo pozdrawiam :)

PS Gdyby ktoś był zainteresowany Zapiekanką Kopciuszka podaję przepis:

rolka ciasta francuskiego
1/2 kg obranej i pokrojonej w kostkę dyni
100 g bekonu (opcjonalnie)
200 g gorgonzoli
100 g mozarelli
200 g śmietany
2-3 jajka
2 ząbki czosnku
świeży tymianek
sól, pieprz
oliwa lub masło


Dynię dusić na patelni, na oliwie lub maśle, ok. 20 minut (w trakcie duszenia dodać trochę wody). Pod koniec duszenia dodać wyciśnięty czosnek i tymianek. Wyłożyć blachę ciastem, na wierzch wyłożyć podduszoną dynię, kawałki serów i bekon. Śmietanę rozbełtać z jajkami, doprawić do smaku i zalać całość tak przygotowaną masą jajeczną. Piec ok. 30 minut w temperaturze 180 stopni. Przed podaniem posypać świeżymi ziołami.

Osobiście ciasto francuskie zastępuję kruchym i też jest pysznie!

5 komentarzy:

  1. Genialna ta torba!!!!!

    Widzę, że mamy wspólną ulubioną stronę :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja tak bardzo bardzo bardzo uwielbiam tarty:) ale ...niestety niewiele osób, które odwiedzam podziela moje uwielbienie:/
    Także...torba to by mi się nie wykorzystała , ale dynia...dynia hak wszystkie wszystkie wszystkie;) Twoje hafty jest cudowna :)♡

    OdpowiedzUsuń
  3. Olu, pomysł z torbą na tartę kupuję! Tartę robię rzadko, ale odpowiednio uszyty, przyda się do przenoszenia ciast upieczonych w okrągłych tortownicach! Również na zakupy w cukierniach idealna. Uszyję na pewno :-)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wizytę i za miłe słówko :)