środa, 20 kwietnia 2016

Realizacja ambitnych planów na kwiecień (2) - monochromatycznie

Ta włóczka tak długo patrzyła na mnie prosząco ze sklepowej półki, że w końcu uległam i kupiłam jeden motek (potem trzeba było dokupić dwa kolejne). Wrzuciłam do koszyka z robótkami w oczekiwaniu na pomysł, co ma z niej powstać. Pojawił się nawet dość szybko, ale realizacja oczywiście przeciągnęła się w czasie. Soczysta zieleń w różnych odcieniach idealnie nadawała się na wiosenne nakrycie głowy. A do czapeczki obowiązkowo chusta, tym razem z frędzelkami. Frędzelki w fazie realizacji wyglądały następująco:


Chciałam nawet zgłosić je do Fotoliftu Art-Piaskownicy, ale nie umiałam zrobić dobrego zdjęcia. Myślę za to, że gotowa chusta i czapeczka nadaje się do innego wyzwania - monochromatycznych kolorów marca. W słońcu wyglądają tak:
 

Tak na zielonej trawie:


A tak w zbliżeniu:


Kwietniowe chłody sprawiły, że komplet miał już swoją inaugurację, choć przewidziany jest raczej na wczesną wiosnę. Pompony jakoś kojarzą mi się bardziej z zimą i ewentualnie przedwiośniem.

I jeszcze banerek wyzwania:

http://art-piaskownica.blogspot.com/2016/03/kolory-monochromatycznie.html

I dane techniczne:
Włóczka: Himalaya Everyday Rengarenk (250m/100g) kolor 05 - 3 motki
Szydełko nr 4,5 - czapka, 5 - chusta
Wzór: Mała Diana Extra nr 1/2016 Chusty na szydełko model 4+5

Wiosenne pozdrowienia :)

12 komentarzy:

  1. Przepiękny komplet, chusta rewelacyjna, czapka śliczna, słowem - rewelacja. Włóczka jest rzeczywiście piękna i dobrze, że ja takiej nie spotkałam, bo bym na pewno kupiła, ale ostatnio przezornie nawet nie wchodzę do pasmanterii. Piękna praca. Pozdrawiam serdecznie :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja też z rzadka, ale czasem po prostu nie mogę przejść obok nie wstąpiwszy :) Miło mi, że komplet Ci się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Rewelacyjny komplet! Chusta cudna, a kolory wspaniałe. Uwielbiam zielenie:) Dziękuję za udział w wyzwaniu Art-Piaskownicy:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Dziękuję! Bardzo mnie cieszy Twoja opinia :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ach przepiękny komplet!!!! Dziękuję za udział w wyzwaniu Art-Piaskownicy. Pozdrawiam Daga

    OdpowiedzUsuń
  6. Czapek nie noszę, ale za taką chustę dałabym się pokroić!
    Coś pięknego!
    Uwielbiam wszystkie Twoje szydełkowe prace :)
    Pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Muszę Ci wyznać, Apaczowo, że też kiedyś nie znosiłam czapek, oglądając różne wzory w gazetkach robótkowych doszłam do wniosku, że mogą być oryginalną ozdobą i się przekonałam. Teraz noszę chętnie i widzę same plusy (np. jest ciepło w głowę :) Buziaki! :)

      Usuń
    2. Olu ja bym bardzo chciała nosić czapkę! Niektóre ogromnie mi się podobają i chętnie bym nawet nabyła. Niestety moje włosy tak tragicznie się elektryzują, że po zdjęciu czapki połowa przykleja mi się do twarzy, a druga połowa sterczy na wszystkie strony :(
      Nie ma mowy, żeby w takich włosach pokazać się na jakimś spotkaniu, czy zebraniu w szkole ;)
      No i się odzwyczaiłam od noszenia zupełnie.
      Nic nie pomaga, żadne sztuczki, ani specyfiki, więc się z tym pogodziłam.
      Buziaki!

      Usuń
    3. No cóż, pewnych rzeczy się nie przeskoczy...

      Usuń

Dziękuję za wizytę i za miłe słówko :)