niedziela, 4 września 2022

Z łąk i pól (4)


Motywem przewodnim jest dziś krwawnik w różnym stadium kwitnienia. Do tego trochę koniczyny, tej białej z lekkim różowym zabarwieniem oraz kilka gałązek komosy jesiennej. 

Lato zdecydowanie odchodzi. Zrobiło się znacznie chłodniej, z szarych chmur spadł przelotny deszczyk, słońce bardzo nieśmiało próbuje się przebić przez tę szarość, ale udaje mu się tylko na chwileczkę. Szykuje się jesienny wrzesień.

Kwietne pozdrowienia :)

6 komentarzy:

  1. Takie bukiety są najpiękniejsze, urocze zdjęcie. <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! Ustawiłam je sobie jako tapetę na monitorze i muszę przyznać, że przy każdym włączeniu komputera się nim cieszę :)

      Usuń
  2. Śliczny bukiet. Aktualnie panujące temperatury są dla mnie idealne. Pogoda jednak rządzi się swoimi prawami i nie zawsze są one zgodne z naszymi oczekiwaniami. Pozdrawiam Olu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie narzekam. Za upałami też nie przepadam. Dziękuję za wizytę :)

      Usuń
  3. Urocze. Lubię krwawniki w bukiecie też. A koniczyna dała fajny efekt kontrastu.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wizytę i za miłe słówko :)