Zeszłorocznemu oczekiwaniu na pierwsze pąki na ananasie berżenickim towarzyszyło trochę niepokoju. A nuż drzewko się nie przyjęło, a nuż przemarzło zimą. Bliźniacza jabłonka rosnąca u Kochanej Ofiarodawczyni też długo nie budziła się z zimowego uśpienia. Wymieniałyśmy nawet z lekka zaniepokojone wpisy w ulubionej Księdze Gości (wpis nr 59 433 i okoliczne). Wreszcie 4 kwietnia miał miejsce taki oto dialog:
"- Halo,
właścicielki ananasa berżenickiego! Moje drzewko właśnie ruszyło. Pączki się obudziły!
- Pobiegłam do ogrodu sprawdzić, co z moim ananasem i wszystko wskazuje na to, że
też się obudził! Hurra! Widać malusieńkie zielone zawiązki listeczków.
Kontynuuję czułe podlewanie.
- Duża radość,
Aleksandro!- popatrz, jak to sobie bliźniaczo pączkują.
- Pewnie czują więź duchową."
W odpowiedzi na ten dialog pewna Bogini zauważyła, że na Wyspie nawet drzewka odbierają fluidy.
Dopingowane piękną pogodą, z pączków szybko rozwinęły się listki i dokładnie rok temu 24 kwietnia wyglądały tak:
- Pewnie czują więź duchową."
W odpowiedzi na ten dialog pewna Bogini zauważyła, że na Wyspie nawet drzewka odbierają fluidy.
Dopingowane piękną pogodą, z pączków szybko rozwinęły się listki i dokładnie rok temu 24 kwietnia wyglądały tak:
Latem jabłonka wypuściła kilka gałązek, okrzepła, zahartowała się. Tegoroczne oczekiwanie na listki było już dużo spokojniejsze, mimo, że przyszło nam poczekać trochę dłużej.
***
Malinówka kwiecień 2015 |
W tym roku wszystko rozwija się później, wiosna długo nie mogła się zebrać, żeby przegonić zimę. Kwiecień plótł więcej zimowych dni, niż letnich, ale wygląda na to, że wreszcie nastąpił przełom. Na malinówce widać już zawiązki kwiatków, a na obu drzewkach w połowie kwietnia pojawiły się takie oto zaskakujące owoce:
Jabłuszkowa poduszeczka do igieł została wysłana do Agnieszki prowadzącej uroczego i pełnego inspiracji twórczych bloga Plachaart. To właśnie Agnieszka rozwiązała poprzednią jabłkową zagadkę.
Cieszę się ogromnie, że zaglądacie czasem do mnie i że zostawiacie miłe słówko. Zachęcam do rozpoznania kolejnego fragmentu. Tym razem mam dla Was tekst bardzo znanej piosenki. Kto go napisał?
"Świat nie jest taki zły,
Świat nie jest wcale mdły,
Niech no tylko zakwitną jabłonie,
To i milion z nieba kapnie,
I dziewczyna kocha łatwiej,
Jabłonie kwitnące jabłonie.
(...)
Świat nie jest taki zły,
Świat nie jest wcale mdły,
Niech no tylko zakwitną jabłonie.
Babcie wnuczkom bajki klecą,
Złote zęby z nieba lecą,
Jabłonie kwitnące jabłonie."
Posłuchać piosenki można na przykład TU.
Kolejny jabłuszkowy drobiazg czeka na nowego właściciela. Wpisujcie odpowiedzi w komentarzach.
Pozdrawiam Was bardzo wiosennie :)