niedziela, 29 września 2024

Kalendarz Dobrych Chwil (40)


W zeszłym tygodniu razem z Noni zadbałyśmy o jesienną dekorację przy wejściu do domu. Dzisiaj planowałam zebrać podczas comiesięcznego, leśnego spaceru materiał do dalszego jesiennego ozdabiania domu. Niestety moja przyjaciółka, z którą chodzimy na te spacery rozchorowała się. Zrezygnowałam więc z lasu, ale w okolicy domu udało mi się znaleźć i modrzewiowe, i dębowe gałązki, i kasztany, i szyszki. Wiewiórka czekała już na parapecie. Reszta jesiennych skarbów zdobi maszynę do szycia. To były dobre chwile. Teraz będę mogła codziennie cieszyć oko patrząc na piękno jesieni. To też będą dobre chwile.
Niedzielne pozdrowienia :)
 

niedziela, 22 września 2024

Kalendarz Dobrych Chwil (39)


 W sobotę udało mi się wstać raniutko i pójść na Wilcze Doły. W ubiegłą niedzielę na dnie polderu było około metra wody (małych wilczków nie było widać, pnie drzewek były w całości zanurzone, tylko największy wilk dryfował na swojej platformie - łańcuchy okazały się przydatne), która na szczęście szybko opadła nie wyrządzając większych szkód. To nie było śniadanie w plenerze, zabrałam ze sobą tylko kawę i bułeczkę, którą z przyjemnością skonsumowałam w promieniach porannego słońca. Towarzyszyła mi Noni. Spędzam z nią cały weekend, inaugurując w ten sposób klasowy projekt "Weekendy z Noni". W kolejne soboty i niedziele nasza klasowa laleczka będzie gościła po kolei w domach dzieciaków, które będą musiały jej pomóc spisać wrażenia z tych pobytów. W drodze powrotnej spotkałam znajomą, z którą miło sobie porozmawiałyśmy, dzieląc się tym, co dobre i tym, co trudne (a trochę tego ostatnio jest). To były dobre chwile, które dodały sił na na cały dzień, a mam nadzieję, że i tydzień.
Niedzielne pozdrowienia :)

niedziela, 15 września 2024

Kalendarz Dobrych Chwil (38)


 Tydzień temu dostałam maila od jednej z Księgowych (bywalczyni Księgi Gości tej strony) z pytaniem, czy zaglądałam już do najnowszego wydania "Kłamczuchy". Zaintrygowana, natychmiast zamówiłam egzemplarz, pamiętając, że pani Małgorzata zapowiadała niespodzianki w tym nowym wydaniu. We wtorek odebrałam książkę z paczkomatu i na stronie 296 w części deserowej ujrzałam nasz rodzinny przepis na pierniki poprzedzony kilkoma miłymi zdaniami. To były dobre chwile. Od razu nabrałam ochoty na kolejną, entą już lekturę "Kłamczuchy".
Niedzielne pozdrowienia :)

niedziela, 8 września 2024

Kalendarz Dobrych Chwil (37)


Raz na kilka lat zdarza się, że świętuję urodziny w dniu rozpoczęcia roku szkolnego, albo na odwrót rozpoczęcie roku szkolnego wypada w moje urodziny ;) Tak właśnie było w tym roku. Nie planuję wówczas żadnych imprez. Tymczasem moja klasa zupełnie mnie zaskoczyła, pojawiając się na inauguracji z tortem i odśpiewując mi "100 lat". To były dobre, wzruszające chwile, podobnie jak wszystkie inne życzenia składane telefonicznie i SMS-owo, których było wyjątkowo dużo. Dla takich chwil warto się starzeć ;)
Niedzielne pozdrowienia :)

czwartek, 5 września 2024

Kolekcja na lata 20-te - Le Grand ABC botanique (22)

Dalię planowałam wyhaftować już w zeszłym roku, ale wtedy nie miałam w ogrodzie żadnych naturalnych okazów. 

W tym roku zadbałam o to już wiosną, zamawiając w maju kłącza, które w połowie miesiąca wsadziłam do ziemi. Podobnie jak jaskry, musiały one, przy mojej pomocy, odeprzeć inwazję ślimaków, ale udało się i rośliny zaczęły wypuszczać listki, łodygi, a wreszcie pąki. Wszystkie miały być w tonacji czerwonej, pasującej do kolorystyki haftu, rzeczywistość okazała się jednak inna. Żółto-pomarańczowe, łososiowo-różowe, odrobina czerwieni z żółtymi końcówkami.

Mimo wszystko cieszą oczy, a na zdjęciach nawet ładnie korespondują z wyhaftowanym kwiatem.

Poszukiwania wiersza z dalią zakończyły się fiaskiem, znalazłam jednak kilka utworów współczesnej poetki litewskiej o imieniu Dalia. Oto jeden z nich:

Dalia Tamošauskaitė

***

Po
trzydziestu
pięciu
latach
Pory roku to
sprawa intymna:
Lato
mija
momentalnie,
Jesień
przychodzi
po południu,
Zima –
kilka razy
dziennie, a
wiosna…
Na wiosnę
najzwyczajniej
nie wystarcza już
czasu.

(tłum. Anna Krawczyk)

Wrześniowe pozdrowienia :)

niedziela, 1 września 2024

Kalendarz Dobrych Chwil (36)


Dobre chwile, które pokazuję co tydzień dzielą się na dwie kategorie: te w pewien sposób "wyreżyserowane", zaplanowane wcześniej i te zupełnie nieoczekiwane. Początkowo planowałam uwiecznić w Kalendarzu zupełnie inny moment z tego tygodnia, ale niespodziewanie w czwartek, gdy byłam w pracy, zadzwoniła dawno niewidziana kuzynka proponując wieczorne spotkanie. Zaprosiłam ją do naszej altanki i spędziłyśmy przemiły czas rozmawiając, dzieląc się tym co dobre i tym co trudne oraz racząc się tartą z cukinią i sałatką (o dziwo, w przeddzień zakupów, które robię raz na tydzień miałam akurat w lodówce wszystko, żeby przygotować zaimprowizowaną kolację). To były bardzo dobre chwile. Dodatkowo miałam okazję pierwszy raz posiedzieć przy świetle solarnych lampioników, które w tym roku powiesiłam. Zdjęcie zrobiłam już po posprzątaniu stołu, w zupełnych ciemnościach, rozświetlonych tylko lampą błyskową.
Niedzielne pozdrowienia :)