sobota, 27 sierpnia 2022
Z łąk i pól (3)
niedziela, 21 sierpnia 2022
Z łąk i pól (2)
Dzisiejszy bukiet skromniutki, a i tak ścięcie tych kilku gałązek nawłoci wymagało sporej determinacji. Co prawda największa ulewa rozszalała się, gdy już weszłam do domu, ale i tak buty i spodnie kompletnie przemokły, a kurtka trochę. Cóż, nie udało mi się wstrzelić w okno pogodowe. Większość weekendu upłynęła pod znakiem mniej lub bardziej intensywnych opadów. Może w przyszłym tygodniu będzie lepiej.
Kwietne i deszczowe pozdrowienia :)
poniedziałek, 15 sierpnia 2022
Z łąk i pól (1)
poniedziałek, 1 sierpnia 2022
Wakacyjne upominki
Z T. poznałyśmy się ponad trzydzieści lat temu, gdy ja byłam nastolatką, a ona mamą przedszkolaka. Od tego czasu nasze kontakty były sporadyczne, ale zawsze bardzo sympatyczne i miło wspominane. Gdy podczas niedawnej rozmowy telefonicznej zaproponowała, bym w czasie wakacji przyjechała do Olsztyna, zastanawiałam się tylko chwilę. Ostatnie dwa lata przekonały mnie, że nie ma co odkładać różnych rzeczy na później, bo nigdy nie wiadomo, jak to "później" będzie wyglądało. Spakowałam walizkę, wsiadłam w pociąg (jest bezpośrednie połączenie z Gliwic do stolicy Warmii!) i po ośmiu godzinach podróży zostałam serdecznie powitana w Olsztynie. Spędziłyśmy z T. i jej rodziną przemiły czas, odkrywając się po latach na nowo i przekonując, że w kontaktach z niektórymi ludźmi upływający czas nic nie zmienia.
Wspomniany upominek składał się z dawno niepieczonych ciasteczek kawowych i herbatki owocowej, pod którą ukrył się biało-lawendowy stosik.