piątek, 30 czerwca 2017

Z Archiwum "A" (6) - Na Zielonym Wzgórzu

Hardanger z nutą błękitu. Do wyboru woreczek, pokrowiec na pudełko z chusteczkami lub śliniaczek. Prostota i elegancja w jednym. W czerwcowej "Annie" z 2001 r. było kilka projektów, które mnie zachwyciły. Niektóre zrealizowałam, błękitno-biały hardanger cały czas czekał w kolejce.


Co prawda motyw ze śliniaczka trafił w zeszłym roku na jedną z zakładek, ale cały czas czułam pewien niedosyt. Sięgając do Archiwum "A" staram się wzory traktować twórczo i stąd pomysł, by zmienić kolor (choć błękit w "Błękitnym Zamku" byłby jak najbardziej na miejscu) i dopasować go do wystroju babcinej sypialni, a konkretnie do kompletu szklanych pojemników.  


Od dawna miałam w planie zrobienie serwetek na toaletkę i nocne stoliki. Początkowo miały być szydełkowane, ale pomysł z bieżnikiem i serwetkami ozdobionymi haftem hardanger bardziej mi się spodobał. 
Niestety ambitne zamierzenia nie zostały do końca zrealizowane. Złożyło się na to kilka czynników. Jednym z nich była kwestia odpowiedniego materiału. Miałam trochę specjalnej tkaniny do takiego rodzaju haftu zakupionej dawno temu. Starczyło na małą serwetkę...


... i zaczątek bliżej nieokreślonego czegoś, które powstanie z tego kawałka:


Wypróbowałam dwie wersje kolorystyczne i jednak bardziej przypadła mi do gustu ta druga, tylko z jasną zielenią. Ciekawe, czy jesteście tego samego zdania?

W rzeczywistości jasna zieleń jest naprawdę zielona, a nie, jak na zdjęciu, żółtawa.
 
Dokupiony materiał okazał się zupełnie inny, haftuje się na nim wolniej, efekty też się trochę różnią. Tak więc mam dopiero ćwierć bieżnika, a serwetki nie są jeszcze nawet przycięte.


Na szczęście zaczęły się wakacje, czasu będzie więcej, lipcowy projekt nie jest tak pracochłonny (mam nadzieję), więc jest szansa, że komplet powstanie i w babcinej sypialni, która obecnie służy za pokój gościnny, będę się mogła poczuć jak Ania Shirley w pokoju gościnnym na Zielonym Wzgórzu. Tak jakoś wydaje mi się, że hardanger mógłby się wpisać w styl domów w Avonlea. Haft ten pochodzi co prawda z Norwegii, z regionu zwanego Hardanger, stopniowo jednak rozprzestrzenił się w innych częściach Europy, by później, wraz ze skandynawskimi emigrantami, dotrzeć  do Stanów Zjednoczonych (informacje stąd). Wyobrażam sobie (jak zwykła robić to Ania), że niektóre z tych emigranckich rodzin trafiły do Kanady i na Wyspę Księcia Edwarda.


Z zielonymi, wakacyjnymi pozdrowieniami!
(no, prawie, czekają mnie jeszcze lipcowe szkolne dyżury.)

czwartek, 29 czerwca 2017

Kolejne specjalne zamówienie

Tym razem zostało złożone przez mojego Bratanka. Jego najbliższy Przyjaciel kończy niebawem siedem lat, a ponieważ bardzo spodobała mu się opaska kapitana reprezentacji, którą wyszydełkowałam Bratankowi na Boże Narodzenie, dobry kolega postanowił mu ją podarować na urodziny. 


 Solenizant zażyczył sobie również dziesięciu szydełkowanych autek, ale Bratanek przytomnie stwierdził, że dziesięć to za dużo, dwa w zupełności wystarczą. Marki i kolory zostały jasno określone: niebieski opel i pomarańczowe BMW ( w rzeczywistości kolor jest trochę bliższy pomarańczowemu, choć czerwieni też w nim nie brakuje - akurat taka włoczka była na stanie; na szczęście została zaakceptowana przez Zamawiającego). 



Usłyszawszy te wytyczne tydzień przed zakończeniem roku szkolnego, z lekka się przestraszyłam, czy starczy mi czasu, Bratanek mnie jednak uspokoił: "Te urodziny są 1 lipca, to chyba ciocia zdąży."


Starałam się bardzo, dopingowana pytaniami: "Którego dzisiaj jest? 25? To masz jeszcze, ciociu, 5 dni".
Chcąc ułatwić sobie szydełkowanie opaski, poprosiłam o zdjęcie prototypu, by móc policzyć rzędy i oczka. Okazało się, że nie jest to takie proste, gdyż opaska została zabrana do przedszkola i pożyczona Przyjacielowi, który obiecał ją oddać w momencie, gdy dostanie swój prezent. Na szczęście mamy obu siedmiolatków są w stałym kontakcie i zdjęcie zostało dostarczone. 


 Szydełkując autka posiłkowałam się wzorem stąd, choć trochę go zmodyfikowałam.



Zamówienie zrealizowane, mam nadzieję, że spełniłam oczekiwania i prezent sprawi Solenizantowi frajdę.


Wszystkiego najlepszego Bratankowy Przyjacielu ! :)


sobota, 24 czerwca 2017

Sobotnie muffinki


Muffinki z czekoladą i morelami

Składniki suche                                                                Składniki mokre 
niepełne 3 szklanki mąki                                                   1 szklanka jogurtu naturalnego
1 szklanka cukru                                                                1 szklanka oleju           
2 łyżeczki proszku do pieczenia                                        3 jajka
cukier waniliowy                                                               2-3 łyżki mleka
szczypta soli                                                                   
                                                                     
1/2 tabliczki gorzkiej czekolady
2 morele

Składniki mokre wymieszać ze składnikami suchymi. Na koniec dodać posiekaną dość grubo czekoladę i pokrojone w kostkę morele.  Piec w temperaturze 190 stopni C około 30-40 min. 
(18 sztuk)

sobota, 17 czerwca 2017

Sobotnie muffinki


Muffinki jogurtowe z truskawkami 
(wersja cytrynowo-migdałowa)

Składniki suche                                                                Składniki mokre 
2 i 1/2 szklanki mąki                                                       1 szklanka jogurtu naturalnego
1/2 szklanki płatków migdałowych                                 2-3 łyżki mleka
1 szklanka cukru trzcinowego                                         1 szklanka oleju           
cukier waniliowy                                                             3 jajka 
2 łyżeczki proszku do pieczenia                                                                                      
2 łyżeczki suszonej skórki cytrynowej                                                                       
truskawki                                                   

Składniki mokre wymieszać ze składnikami suchymi. Na wierzch każdej babeczki położyć ćwiartkę truskawki. Piec w temperaturze 190 stopni C około 30-40 min. 
(18 sztuk)

sobota, 10 czerwca 2017

Sobotnie muffinki


Muffinki jogurtowe z truskawkami

Składniki suche                                                                Składniki mokre 
3 szklanki mąki                                                                  1 szklanka jogurtu naturalnego
1 szklanka cukru trzcinowego                                           1 szklanka oleju           
2 łyżeczki proszku do pieczenia                                        3 jajka
cukier waniliowy                                                              
szczypta soli                                                                        
truskawki                                                   
 
Składniki mokre wymieszać ze składnikami suchymi. Na wierzch każdej babeczki położyć 2 ćwiartki truskawki. Piec w temperaturze 190 stopni C około 30-40 min. Można posypać cukrem pudrem.
(17 sztuk)