Nie ma wielkiego wyboru wśród zasuszonych zeszłorocznych roślin, które jeszcze nadają się do ścięcia. Ale i tak efekt jest całkiem zadowalający. Wczoraj słońce próbowało się przedrzeć przez chmury, dzisiaj mu się udało.
Na gałązkach zebranych tydzień temu i wstawionych do wody zaczynają pojawiać się zielone zawiązki listków.
Słoneczne, styczniowe pozdrowienia :)
Prostota też skrywa w sobie piękno...
OdpowiedzUsuńO tak! Zgadzam się w 100% :)
Usuń