Plany dotyczące świętowania Złotego Wesela Rodziców trzeba było skorygować. Samopoczucie Jubilatki nie pozwoliło na zaplanowaną sesję zdjęciową w altance, ale w dniu rocznicy udało się zrobić kilka ujęć w trochę innym entourage'u. To były dobre chwile, tym bardziej, że do końca nie było wiadomo, jak ten dzień będzie wyglądał.
Niedzielne pozdrowienia :)
Bywa i tak. Dobrze, że udało się zrobić chociaż trochę fotografii. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJestem szczęśliwa, że jednak się udało :)
UsuńTrud dostrzegania dobrych chwil w tych trudnych. Cieszenie się okruchami.To jest naprawdę niełatwe.
OdpowiedzUsuńOj, niełatwe... Ale co innego pozostaje? Narzekanie tak naprawdę jest jeszcze bardziej dołujące ;)
UsuńTo prawda. Najlepsze życzenia da Jubilatów (wstyd mi, że nie zaczęłam od tego).
UsuńDziękuję. Ja wiem, że zawsze wszystkim dobrze życzysz :)
Usuń