Ten ostatni to dwudziesty szósty kolaż - jestem na półmetku tegorocznych porannych spacerów. W lipcu prawdopodobnie zmieni się ich termin z sobotniego na piątkowy lub niedzielny. Mam nadzieję jednak, że utrzymam regularność :)
Półmetkowe pozdrowienia ;)
Bardzo zachęcające są te kolaże. Gratuluję wytrwałości.
OdpowiedzUsuńDobrych wakacji.
Dziękuję! Do tych prawdziwych jeszcze tydzień :)
UsuńWspaniałe spacery. W Wilczych Dołach jest przepięknie, kwiaty zachwycają, a jakie wspaniałe widoki... Pozdrawiam serdecznie Olu i życzę dalszej wytrwałości.
OdpowiedzUsuńDziękuję! Mam nadzieję, że starczy jej do końca roku. Na razie frajda jest taka sama jak w styczniu, a może nawet większa, bo jest ciepło i kolorowo ;)
Usuń