Pracowity tydzień za mną. Wyczekiwane od dawna i dwa razy przekładane mycie kostki brukowej w ogrodzie zostało zrealizowane. Zrobili to fachowcy, ale posprzątać po nich musiałam już sama. Jeszcze nie wszystko zrobione, jednak powolutku posuwam się do przodu. To są dobre chwile. Cieszy mnie każda uporządkowana rabatka i przekopana grządka. Miejsce przekwitniętych tulipanów zajęły begonie. Przy okazji zgrupowałam rozwary w jedną kępę. Nie wszystkie dobrze zniosły tę zmianę, ale mam nadzieję, że dojdą do siebie i jak nie w tym, to w przyszłym roku zakwitną.
Niedzielne pozdrowienia :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za wizytę i za miłe słówko :)