czwartek, 30 maja 2024

Kolekcja na lata 20-te - Le Grand ABC botanique (18)


Jak wszystkie inne kwiaty, irysy zakwitły w tym roku znacznie wcześniej niż zwykle. Kiedyś było ich w ogrodzie o wiele więcej, w najróżniejszych kolorach, teraz zostały tylko te fioletowe, ale za to idealnie współgrają z kolorystyką irysów z kwiatowego alfabetu. 


Udało się nawet znaleźć konfigurację kwitnących kwiatów taką samą jak na kartce

Próbowałam je sfotografować w różnych miejscach, jednak efekty są takie sobie.


Irys w poezji pojawia się nawet dość często, ale żaden wiersz mnie jakoś specjalnie nie zachwycił. Ostatecznie zdecydowałam się na dość zaskakujący tytuł utworu Czesława Miłosza.

Czesław Miłosz

O!

O, szczeście! widzieć irys

Kolor indygo jak kiedyś sukni Eli
i delikatny zapach, jak zapach jej skóry.

O, jaki bełkot żeby opisać irys,
który kwitł, kiedy nie było żadnej Eli
i żadnych krajów 
i żadnych królestw


Kwiatowe pozdrowienia :)



4 komentarze:

  1. Piękny haft i śliczny irys. Fioletowy kolor trudno się fotografuje. Pozdrawiam serdecznie Olu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O właśnie, to nie wina fotografa, tylko koloru ;)

      Usuń
  2. Uroczy haft. Myślę, że bardzo oddanie odwzorowuje naturalne irysy. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też mi się podoba ta korespondencja haftu z naturą.

      Usuń

Dziękuję za wizytę i za miłe słówko :)