Kolejna wizyta w NOSPR-ze, tym razem w ramach abonamentu. Udało się pojechać, choć niestety samej (ktoś w ostatniej chwili zrezygnował). Po koncercie spacerek estakadą, z chwilą na podziwianie Katowic w nocnej scenerii. Mimo chłodnego wiatru to były dobre chwile.
Wieczorne, niedzielne pozdrowienia :)
NOSPR w nocnej odsłonie wygląda obłędnie...
OdpowiedzUsuńZgadzam się. Szczególnie na wiosnę :)
UsuńPięknie musiało być.
OdpowiedzUsuńByło..;
Usuń